Goryle z Zoo Opole już wypatrują weekendu 類. Z pewnością spędzą go aktywnie, na łonie natury, zajadając przy tym pyszne owoce i warzywa 拾. A jak będzie
Zdjęcie ilustracyjne Fot: Mateusz Wróblewski / Polska PressW 2021 roku gotowy będzie nowy kompleks we wrocławskim zoo. Zamieszkają w nim goryle. Nowy obiekt w ogrodzie zoologicznym znajdzie się za Madagaskarem w kierunku Stadionu Ślęży. Teraz są tam wybiegi zwierząt kopytnych, część z nich zamieszka w 2021 roku z gorylami, a watusi opuszczą nasze zoo. Goryle wracają po ponad dwóch dekadachOstatni raz goryla we wrocławskim ogrodzie zoologicznym mogliśmy oglądać w 1989 roku. Miał na imię Tadao i wiadomo, że jeszcze żyje, ale już nie u nas. W historii wrocławskiego zoo zapisała się samica goryla, Pussi. Pojawiła się w 1897 roku i pobiła rekord w długości życia w ogrodzie zoologicznym. Odeszła dopiero w 1904 roku. Zoo we Wrocławiu ma nawet pomnik Pussi - odlew z jej ciała stanie w nowym kompleksie. Dlaczego od 1989 roku goryli nie ma we Wrocławiu?- Nie było warunków na hodowlę goryli - wyjaśnia Radosław Ratajszczak, dyrektor zoo. - Ten wybieg, który mamy, ledwo nadaje się dla szympansów. Zresztą, nasze szympansy z pewnością dożyją swoich dni właśnie w tym nowym obiekcie. Po Afrykarium nadszedł czas na realizację kolejnej inwestycji. Każde zoo jest bowiem jak Czerwona Królowa z "Alicji w Krainie Czarów". By stać w miejscu, musi biec. Dlatego my teraz biegniemy. Zobacz też: Do Wrocławia przyjedzie samica nosorożca. Będą małeOprócz goryli w kompleksie zamieszkają pawie kongijskie, dzioborożce, koczkodany górskie, mangaby rudoczelne i antylopy sitatunga i antylopy bongo oraz owady, czyli np. żuki goliaty (olbrzymie żuki Konga). Na wewnętrznych wybiegach zobaczymy natomiast kusimanze. To drapieżne ssaki z rodziny mangustowatych. - Kusimanze pozwoli nam poradzić sobie z myszami. Chcemy bowiem, by podłoże było naturalne. Żaden beton, żadne kafelki. Rozsypywanie karmy na tzw. biofloorze tworzy doskonałe środowisko dla myszy. W związku z tym wprowadzimy walkę biologiczną, czyli na wybiegu pojawią się kusimanze, które z chęcią zapolują na myszy - dodaje Ratajszczak. Dżungla we wrocławskim zooNowy obiekt umownie nazywany jest Baï. - Jest to takie miejsce w dżungli, które jest prześwietlone i w wyniku dużej ilości wody powstaje tam podmokła łąka, na którą wychodzą wszystkie zwierzęta dżungli, które chcą skorzystać z zasobów mineralnych tych wód. Właśnie tam w dżungli spotykają się goryle i inne gatunki małp, a nawet słonie, bawoły czy antylopy - opowiada Radosław Ratajszczak. - Takie Baï chcemy tutaj odtworzyć. Jak wygląda Baï w prawdziwej dżungli. Wystarczy wpisać "Dzanga Sangha" w Google. O udział w konkursie na koncepcję architektoniczną pawilonu wnioskowało 12 firm, spośród nich 9 dopuszczono do konkursu. Sześć firm złożyło prace, a teraz zoo rozmawia z trzema z nich - tymi, które zakwalifikowały się do finału. Powierzchnia nowego kompleksu, który ma pomieścić nawet 20 goryli, wyniesie 1,4 ha. Kompleks będzie składał się z trzech wybiegów. Pierwsi goście będą mogli zobaczyć goryle w zoo we Wrocławiu w 2021 roku - jeszcze nie wiadomo, w którym kwartale. Koszt inwestycji szacuje się na kwotę od 50 do 100 milionów złotych. Zostanie ona sfinansowana przynajmniej w części ze środków własnych wrocławskiego zoo. Dyrektor zoo zapowiada, że będzie starał się o dotacje unijne oraz o dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Możliwe, że konieczne będzie wzięcie kredytu. Pożyczka najprawdopodobniej zostanie udzielona, bo - jak powiedział Radosław Ratajszczak - Afrykarium jest już prawie w całości są roślinożerne i zupełnie nieagresywne. Mogą być silne, ale ze swojej siły (poza uwieszaniem się na drzewach) korzystają rzadko. Na wolności zabija się dla mięsa. Dyrektor Ratajszczak podkreśla, że gatunek ten w ciągu dwudziestu lat na wolności może wyginąć. W ciągu ostatnich dwudziestu populacja goryli skurczyła się dziesięciokrotnie. Na zdjęciach w naszej galerii zobaczycie, jak może wyglądać nowy kompleks, czyli Baï, we wrocławskim zoo. To koncepcje trzech firm, które zakwalifikowały się do finału konkursu.
Już jutro Goryle znów w swoim żywiole 卵轢亂 Zapraszamy Wszystkich na treningi w Naszym klubie 轢轢轢 ,małych,dużych,rodziców razem ze swoimi milusińskimi 轢轢 Zoo w Central Park funkcjonuje nieprzerwanie od 1934. W okresie swojego istnienia przechodziło kilka bardzo poważnych remontów, które miały na celu przede wszystkim poprawę dobrostanu zwierząt. Central Park Zoo to jeden z trzech ogrodów zoologicznych zlokalizowanych na terenie miasta Nowy Jork. Co warto wiedzieć o Central Park Zoo? Powierzchnię już znasz, więc przejdźmy do tego, jakie zwierzaki można tam podziwiać! Central Park Zoo – pingwiny z Madagaskaru Central Park Zoo zostało spopularyzowane w kulturze masowej przede wszystkim przez serial „Pingwiny z Madagaskaru”, którego akcja niemal w całości rozgrywa się właśnie tam. Ten relatywnie niewielki ogród zoologiczny jest domem dla wielu gatunków zwierząt, w tym także tych rzadkich. Można tam spotkać: lamparty śnieżne;maskonury;pandy czerwone;tygrysy;lwy;goryle;zebry;słonie;pingwiny. Łącznie Central Park Zoo zamieszkuje prawie 1500 zwierząt ze 163 gatunków. Władze ogrodu dokładają wszelkich starań, aby zapewnić im jak najlepsze warunki, a jednocześnie szerzyć wiedzę na temat ich dobrostanu. Central Park Zoo w Nowym Jorku – bilety Bilety do Central Park Zoo można kupić zarówno w kasach na miejscu, jak i za pośrednictwem strony internetowej. Bilety online, kupione po wypełnieniu formularza rejestracyjnego, są zazwyczaj nieco tańsze. Zaletą tej formy zakupu wejściówek jest ominięcie kolejki, która najczęściej jest dosyć długa. Zoo Central Park w Nowym Jorku oferuje bilety z rozmaitymi zniżkami – przede wszystkim dla dzieci, lecz także dla osób uczących się oraz dla seniorów powyżej 65. roku życia. Kliknij tutaj, aby kupić bilety do Central Park Zoo w Nowym Jorku. Central Park Nowy Jork – zoo i przydatne informacje o nim Central Park Zoo – adresEast 64th Street, New York, NY 10021Zoo Central Park – godziny – Central Park Zoo – cenaokoło $20 – kup biletyZoo Central Park – dojazdDo Zoo Central Park najłatwiej dojechać metrem do stacji 5 Av/59 St Zoo Central Park – strona www Central Park Zoo Nowy Jork – najpopularniejsze atrakcje Co wyróżnia Central Park Zoo? Z pewnością jest to możliwość wkroczenia do świata natury w samym sercu Manhattanu. Najchętniej odwiedzane miejsca w nowojorskim ogrodzie zoologicznym to: wybieg pantery śnieżnej;basen lwów morskich;koło podbiegunowe, które zamieszkują najbardziej popularne zwierzęta w Central Park Zoo – pingwiny. Można tam spotkać również maskonury. To zagrożone wyginięciem ptaki o charakterystycznym wyglądzie;strefa klimatu umiarkowanego, którą zamieszkują małpy śnieżne, pandy czerwone i żurawie;strefa tropikalna – lasy deszczowe. To tutaj mieszka kolejny ważny jegomość w Central Park Zoo, czyli lemur;strefa dla najmłodszych, która jest również domem dla kóz, owiec, zebu i innych zwierząt. Goście ogrodu zoologicznego mogą także zobaczyć, jak wygląda karmienie pingwinów i lwów morskich. Na terenie obiektu znajduje się również kino 4D. Central Park Zoo – zdjęcia Fot. MusikAnimal via Wikipedia, CC BY-SA Dziś 轢 ŚWIATOWY DZIEŃ GORYLA 轢, więc bohaterami Dni Goryla i Małp Człekokształtnych są Azizi, Bwana i Wiking. Naszym przystojniakom życzymy dużo
Wyłączenia prądu we Wrocławiu. Gdzie może wystąpić awaria lub planowe wyłączenie prądu? Gdzie można się spodziewać wyłączenia prądu we Wrocławiu Pokazujemy spis miejsc, w których może zabraknąć prądu Warto wiedzieć, kiedy i gdzie... 28 lipca 2022, 4:06 Szok! Półnagi mężczyzna robił to butelką na oleśnickich wodociągach Tereny zielone w Oleśnicy są okupowane szczególnie przez spacerowiczów i ludzi uprawiających sport. Ku wielkiemu zaskoczeniu na tzw. oleśnickich wodociągach w... 27 lipca 2022, 19:32 Rosną mury hali lekkoatletycznej na Kłokoczyzach [ZDJĘCIA, WIZUALIZACJE Na Kłokoczycach rosną mury hali lekkoatletycznej, której budowa ruszyła pod koniec ubiegłego roku. Inwestycja pierwotnie miała kosztować ok. 40 mln zł. 10 mln... 27 lipca 2022, 15:42 Krzewy, drzewa i motyle siadające na kwiatach. To nie łąka za miastem, a osiedle we Wrocławiu, gdzie mieszkańcy wspólnie stworzyli ogród Kolorowe osiedle, gdzie można usiąść w cieniu drzew, a na kwiatach siadają motyle. To nie opis z idyllicznej powieści tylko rzeczywistość mieszkańców ul. Vasco... 27 lipca 2022, 15:41 Wrocławskie murale. Wybraliśmy największe i najbardziej ikoniczne. Zobacz, jak wyglądają w galerii zdjęć i lokalizację Nie sposób policzyć wszystkich murali we Wrocławiu. Towarzyszą mieszkańcom na każdym kroku. Wystarczy się przejść po mieście. Dzięki muralom sztuka wychodzi z... 27 lipca 2022, 15:28 Będzie drugi sezon serialu "Sexify". Główną rolę gra w nim pochodząca z Nowej Rudy Aleksandra Skraba Netflix potwierdził, że będzie drugi sezon serialu "Sexify". W momencie swojej premiery serial był najchętniej oglądaną produkcją tej platformy w Polsce, ale... 27 lipca 2022, 11:52
Goryle z San Diego Zoo Safari Park, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem, wracają do zdrowia. Wśród nich jest 49-letni samiec, który był
Chwila największego zwątpienia przychodzi po jakichś dwóch godzinach mozolnej wędrówki pod górę przez gęsty, dziki las o błotnistym i niesamowicie śliskim podłożu. Zatrzymuję się, wspierając ręce na bambusowym kijku, a serce bije mi jakby chciało wyskoczyć z piersi. – Chyba nie dam rady… – mówię cicho, ze wstydem, ledwie mogąc złapać oddech. – Dasz radę! Goryle są już niedaleko! – pociesza mnie Brian, strażnik parku i jeden z dwóch przewodników naszej małej grupy, podając mi rękę by pomóc wejść po stromym zboczu. – Jeszcze pół godziny spokojnym tempem i będziemy na miejscu. Goryle górskie są największymi małpami człekokształtnymi, naszymi bliskimi kuzynami (bliższe ludziom są tylko szympansy). Dorosłe samce ważą średnio 195 kilogramów. Ich włosy są bardzo ciemne, wręcz czarne, za wyjątkiem srebrzystej sierści na grzbietach dojrzałych samców. Mimo swoich wymiarów goryle są niezwykle łagodnymi zwierzętami, bardzo przyjaznymi i uspołecznionymi w swoich grupach. Żyją – jak sama nazwa wskazuje – w górach, więc by je zobaczyć trzeba być przygotowanym na górską wędrówkę. Pół godziny później słyszę głosy ludzi w oddali i wiem już, że się udało! To tropiciele, grupa pięciu mężczyzn, która szukała i śledziła stado goryli już od samego rana. Znalazłszy je, podawała naszym przewodnikom przez radio instrukcje jak do nich dojść. Goryle, które za chwilę zobaczymy, to jedyna oswojona rodzina w Parku Narodowym Mgahinga Gorilla. Jedenaście kolejnych oswojonych grup goryli górskich żyje w Parku Narodowym Nieprzenikniony Las Bwindi, trochę dalej na północ. Oswojony goryl oznacza przyzwyczajony do obecności człowieka na tyle, że akceptuje jego obecność, zachowuje się naturalnie, obojętnie, nie jest podenerwowany czy przestraszony. Pozwala się obserwować… Mimo to na spotkanie z gorylami mamy jedynie godzinę. Nie możemy tez podchodzić bliżej niż na około siedem metrów od tych przepięknych zwierząt. Jak się okazuje, goryle nie znają tej zasady i choć my staramy się trzymać na dystans to jeden żartowniś buja się na gałęziach w naszym kierunku, próbując ukraść czapkę z głowy jednemu z tropicieli. Wymóg trzymania się z daleka od goryli to kwestia bezpieczeństwa. Żeby nie było wątpliwości – ich bezpieczeństwa, a nie naszego. Chodzi o to, byśmy nie zarazili ich żadnymi chorobami. Osobom z widocznymi objawami chociażby przeziębienia zabrania się tropienia tych wielkich małp i nie mają one wstępu na szlak. Ale niektórzy mogą być nosicielami jakiejś choroby bez żadnych symptomów, a goryle są z nami tak blisko spokrewnione, że łatwo mogą złapać coś od człowieka. Dla nie posiadających naturalnej odporności na ludzkie choroby może to być nawet śmiertelnym niebezpieczeństwem. Moje pierwsze spotkanie z gorylami ma miejsce w bardzo trudnym terenie, wśród wysokich drzew na stromym i śliskim zboczu. Strażnicy wyrąbują maczetami przejście, ale i tak trzeba diabelnie uważać, by podczas obserwacji nie pośliznąć się i nie zjechać na tyłku kilka metrów w dół. W dodatku większość goryli chowa się w gałęziach. Machati, figlarna młoda samica, bez przerwy harcuje na gałęzi, od czasu do czasu uderzając się w pierś z głuchym dudnieniem. Dominic, jeden z tropicieli, tłumaczy, że jest to oznaka jej radości, rozbawienia. Na ziemi, u stóp drzewa, wyleguje się Mark, srebrzystogrzbiety przywódca stada. Każdy goryl z tej oswojonej grupy ma swoje imię. Goryle są zwierzętami stadnymi, bardziej związanymi ze swoją rodziną niż z terytorium. Grupa składa się z reguły z przywódcy – najsilniejszego, dominującego dorosłego samca ze srebrzystymi włosami na grzbiecie. Oprócz niego w stadzie może znajdować się jeszcze kilku srebrzystogrzbietych: na przykład stary, były przywódca, który po pokonaniu przez młodszego został w stadzie, a także młodszych, którzy być może w przyszłości przejmą przywództwo w grupie. Oprócz samców w rodzinie jest też kilka samic oraz oczywiście potomstwo. Wysoko w koronie drzew nad naszymi głowami żeruje kolejna samica – Nshuti. W pewnym momencie coś spada na głowę Venetii, turystki, która jest razem ze mną w tropiącej grupie. Na początku myślimy, że to resztki pożywienia, ale zapach bez cienia wątpliwości wskazuje, ze Nshuti po prostu zrobiła kupę. Całe szczęście stoję trochę z boku. Tropienie goryli organizowane jest w małych, maksymalnie ośmioosobowych grupach. Przy dwunastu ugandyjskich rodzinach daje to w sumie nie więcej niż dziewięćdziesiąt sześć osób dziennie, które mogą stanąć oko w oko z gorylami górskimi. W szczycie sezonu o specjalne zezwolenie na tropienie należy starać się nawet z ponad miesięcznym wyprzedzeniem. Łatwiej je zdobyć poza sezonem, w czasie pory deszczowej, ale trzeba liczyć się z tym, że pogoda może być do niczego. To dlatego nasza grupa liczy tylko trzy osoby – poza mną i Venetią jest jeszcze Eric, Kanadyjczyk będący w kilkumiesięcznej podróży po świecie. Ostrożnie schodzimy w dół zbocza by spróbować podejrzeć innych członków stada. W tym samym czasie przywódca stada, Mark, decyduje, że czas zmienić miejsce żerowania. Cała grupa posłusznie podąża za nim. Obserwujemy z jednego zbocza jak po przeciwnej stronie przez niewielką polanę wędruje cała nasza grupa: pięciu samców, trzy samice i dwójka gorylątek. Jedno z nich ma sześć lat, drugie dwa i pół roku. Maluch nie idzie sam, tylko jedzie na grzbiecie matki. Kiedy goryle przechodzą, tropiciele decydują, że ruszamy za nimi! Tam, gdzie goryle szły bez problemu, my ślizgamy się jak na lodowisku. Goryle chodzą na czterech kończynach, opierając się z przodu na kłykciach, a nie na całych dłoniach. Ramiona tych małp są dłuższe niż nogi. Goryle są z reguły zwierzętami naziemnymi, na drzewa wspinają się jedynie w poszukiwaniu pożywienia i to tylko wtedy, gdy gałęzie są w stanie wytrzymać ich ciężar. W końcu po mozolnej przeprawie dostrzegamy je znowu za zakrętem. Dorosłe goryle po krótkim przystanku znikają dalej, wśród drzew by kontynuować żerowanie, podczas gdy dwaj najmłodsi członkowie stada zostają na polance by bawić się w najlepsze. Podchodzimy trochę bliżej, tak by lepiej je widzieć a jednocześnie zachować odpowiedni najfajniejsza chwila z całej tej przygody – obserwować z bliska jak dwa gorylątka, przypominające przerośnięte pluszowe misiaki, harcują nieopodal, nie zwracając na nas zupełnie uwagi. W dodatku zza chmur wychodzi słońce i robi się przyjemnie ciepło. W ogóle mamy ogromne szczęście do pogody. Dzień wcześniej lało jak z cebra od rana do wieczora – to w sumie normalne w czasie pory deszczowej tutaj. Kiedy rankiem tego dnia zaczynamy trekking niebo zakrywa warstwa chmur a w czasie wędrówki pod górę pada przez mniej więcej kwadrans. W dodatku w górach, na wysokości około 3000 m. jest chłodno, ale najważniejsze, ze prawie wcale nie pada. Godzina mija w okamgnieniu. Trzeba zostawić goryle w spokoju. Przewodnicy prowadzą nas na sąsiednią polanę, z dala od stada, gdzie możemy na chwilę usiąść by odpocząć i nabrać sił przed marszem w dół. Nie możemy jednak siedzieć zbyt długo bo znad szczytu góry nadciągają deszczowe chmury. Dwójka przewodników, którzy nas tu przyprowadzili, schodzi z nami podczas gdy pozostali tropiciele zostają na górze, obserwując z daleka goryle stado do momentu, aż zaczną budować gniazda, w których będą nocować. Dopiero wtedy tropiciele wracają do bazy. Goryle nie spędzają nocy pod gołym niebem. Każdego dnia budują nowe gniazda, w których śpią pojedynczo. Wyjątkiem są młode gorylątka, które nocują razem z matką. Budzą się rankiem, o wschodzie słońca i wyruszają na poszukiwanie pożywienia. Południe to czas odpoczynku. Po południu żerują ponownie aż do zmierzchu. Dorosły goryl zjada nawet 25 kilogramów roślinności dziennie. Poza śledzeniem i obserwacją goryli zadaniem strażników jest też ich ochrona. Gorylom zagrażają kłusownicy zastawiający sidła na inne zwierzęta, w które małpy te czasem wpadają. Zdarzają się też porwania młodych gorylątek by odsprzedać je na czarnym rynku osobom prywatnym jako zwierzęta-zabawki lub nawet nielegalnie do ogrodów zoologicznych. Cena młodego goryla waha się od 1000 do 5000 dolarów. W czasie porwań giną niestety dorosłe goryle, gdyż bronią one swoich młodych do samego końca. Populacja wszystkich goryli górskich wynosi jedynie około 880 osobników na całym świecie! Żyją one w dwóch nieodległych miejscach. Jedno z nich to wulkaniczne pasmo górskie Wirunga na pograniczu Ugandy, Rwandy i Demokratycznej Republiki Konga. Drugie to Nieprzenikniony Las Bwindi na terenie Ugandy. Goryl górski jest gatunkiem krytycznie zagrożonym. Największe niebezpieczeństwo dla tych zwierząt stanowimy my – ludzie. Oprócz wspomnianych wcześniej zagrożeń dużym problemem dla goryli było kurczenie się ich środowiska życia ze względu na karczowanie lasów pod uprawy. Także działania wojenne, głównie w Demokratycznej Republice Konga, nie sprzyjają tym zwierzętom. Zanotowano przypadki rozrywania goryli przez miny zastawione w lasach przez walczące strony. Na szczęście w ostatnich latach zanotowano wzrost populacji tych cudownych, łagodnych olbrzymów. Po zejściu do bazy ciągle nie mogę uwierzyć w to, co właśnie się wydarzyło. Nie tylko pokonałam swoją słabość i w trudnych warunkach wspięłam się z 2380 metrów na około 3000 metrów. W dodatku przez godzinę obserwowałam goryle – wspaniałe, potężne zwierzęta, naszych dalekich kuzynów. Mimo ogromnego zmęczenia wieczorem z emocji mam problem z zaśnięciem. To niezapomniane doświadczenie, którego nie umiem z niczym porównać! Informacje praktyczne Walutą Ugandy jest szyling ugandyjski (UGX). Kurs wynosi 1 USD = 3500 UGX, 1 EUR = 4400 UGX. Tropienie goryli miałam w ramach pięciodniowego prywatnego pakietu safari, obejmującego także tropienie szympansów w Kibale oraz innych zwierząt w Parku Narodowym Królowej Elżbiety, zorganizowanego przez Walter’s Tours. Jego koszt wyniósł 1620 dolarów, a cena ta obejmowała transport, noclegi, śniadania, kierowcę i przewodnika w jednym, pozwolenie na tropienie goryli oraz pozwolenie na tropienie szympansów. Pozwolenie na tropienie goryli w Ugandzie jest obowiązkowe. Wydaje je Uganda Wildlife Auhority (UWA). Niestety nie ma możliwości zakupienia go przez internet. Dlatego jadąc na własną rękę warto wcześniej skontaktować się z UWA telefonicznie lub mailowo, by zarezerwować takie pozwolenie. Poza sezonem (kwiecień, maj i listopad) z reguły nie ma problemu z wykupieniem pozwolenia bezpośrednio na miejscu, bez wcześniejszej rezerwacji. Pozwolenie kosztuje 600 dolarów od osoby, za wyjątkiem pory deszczowej, czyli kwietnia, maja i listopada, kiedy cena spada do 450 dolarów. Obejmuje ona nie tylko sam wstęp do parku, ale też tropienie z grupą strażników. Robienie tego na własną rękę jest zakazane. Wykupienie pozwolenia nie gwarantuje zobaczenia goryli. Jeśli się to nie uda, UWA zwraca 50% ceny. Napiwki dla rangersów nie są wliczone w cenę. Goryle można tropić w dwóch parkach narodowych Ugandy: Nieprzeniknionym Lesie Bwindi (11 rodzin) oraz w Mgahinga Gorilla (1 rodzina) – ja wybrałam ten drugi. Bazą wypadową do Mgahinga Gorilla jest miejscowość Kisoro. To w niej znajduje się biuro UWA, gdzie płaci się za pozwolenie. W Kisoro spałam w hotelu Virunga. Pokój był czysty, w przyzwoitym stanie, łózko miało moskitierę a pod sufitem wisiał wiatrak. Bezpłatne WiFi było stosunkowo wolne, ale działało. Ogólnie mogę polecić to miejsce. Kliknij tutaj, by sprawdzić dostępność pokoi. Jakie jest Wasze najbardziej niezapomniane, najwspanialsze doświadczenie podróżnicze? Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że spodobał Ci się i zaciekawił ten wpis. Jeśli tak, to będzie mi niezmiernie miło, gdy klikniesz Lubię to, dodasz +1 i podzielisz się wpisem ze znajomymi albo dołączysz do dyskusji! To dla mnie ważne, bo pokazuje, że warto dalej pisać. Masz uwagi, komentarze, pytania? Nie wahaj się, napisz! Cieszę się z każdego sygnału od Ciebie! Dziękuję :)- Ewa a
24 września obchodziliśmy Światowy Dzień Goryla 轢. Co to był orszak! Aziziego, Bwanę i Vikinga z Goryle Nizinne Zachodnie odwiedzili goście z Dom Kultury Goryl z opolskiego zoo pokazał, że nie warto z nim zadzierać. Kiedy zwiedzający zaczęli drażnić go małpimi minami, rozwścieczone zwierzę postanowiło zaprezentować swoją siłę. Pancerna szyba w którą kopnął goryl, pokryła się siecią pęknięć. Całe zdarzenie obserwowali pracownicy zoo. Grupa zwiedzających podeszła do pancernej szyby oddzielającej goryla od świata zewnętrznego. Natarczywe pukanie w barierę oraz głupie miny po kilku minutach rozwścieczyły potężne zwierzę. Goryl podbiegł do szyby i potraktował ją kopniakiem. Szklana bariera pokryła się siecią małych pęknięć - informuje Kiedy żartownisie zorientowali się, do czego zdolny jest Ashmar, nie było im już do śmiechu. Uciekli w popłochu z pawilonu, a goryl spokojnie wrócił na swoje miejsce. Zobacz: Rosjanie zrobili ze Schetyny PSA chodzącego na smyczy USA! Za co Kreml mści się na szefie MSZ? - Nic im nie zagrażało bo szyba oddzielająca goryle od zwiedzających jest bardzo gruba i specjalnie skonstruowana. Cios Ashmara spowodował, że pękła tylko pierwsza z sześciu warstw. Mimo uszkodzenia goryle są dalej wypuszczane na wybieg – mówi Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego ogrodu zoologicznego. Wymiana szyby będzie kosztować 30 tys. zł. Usterką zajmie się firma ubezpieczeniowa. ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Opis produktu. Przygotujcie się na najzabawniejszą przygodę wszechczasów – do akcji wkraczają Kowalski, Szeregowy, Rico i Skipper, czyli pingwiny z Madagaskaru. Pewnego popołudnia w nowojorskim zoo pingwiny postanowiły wybrać się na piknik rybny, jednak ta wyprawa skończyła się dla nich dość niespodziewanie.
Naukowcy pokazali, że goryle żyją w złożonych grupach społecznych, mają indywidualne osobowości, tworzą i używają narzędzi, a także okazują emocje takie jak żal i współczucie. Poznajcie zaskakujące ciekawostki, informacje i ważne fakty o gorylach. 1. Goryle zamieszkują lasy środkowej Afryki Subsaharyjskiej. Są to głównie małpy roślinożerne. Goryle dzielą się na 2 gatunki: goryle wschodnie i goryle zachodnie oraz 4-5 podgatunków. 2. Goryl górski jest podgatunkiem goryla wschodniego. Goryle górskie są zagrożone – szacuje się, że w stanie dzikim jest ich 1063. 3. Wszystkie goryle potrafią zrywać bananowce, nie starając się zbytnio, potrafią wyjść z klatek wyginając żelazne pręty, a ich siła zgryzania wynosi około 1300 psi, czyli jest dwukrotnie większa od siły lwa. 4. Goryle górskie mają zazwyczaj dłuższe włosy, podczas gdy goryle nizinne mają krótkie, miękkie włosy. 5. Zaobserwowano, że goryle okazują emocje, takie jak żal i współczucie dla innych naczelnych, w tym ludzi. 6. Goryl górski, duża, silna małpa zamieszkująca wulkaniczne zbocza Afryki, ma niewiele naturalnych drapieżników. Jednak z powodu szkodliwej działalności człowieka, takiej jak kłusownictwo, wojna domowa i niszczenie siedlisk, goryl górski, podgatunek goryla wschodniego, stał się najbardziej zagrożonym typem goryla. 7. Goryle są największymi na świecie naczelnymi, z samcami ważącymi około 143-169 kg i mającymi około 1,4-1,8 m wysokości. Samice są zazwyczaj krótsze o 20-30 cm i ważą mniej więcej połowę tego, co samce. 8. Samiec goryla ma ogromną rozpiętość ramion, rozciągającą się na 2,3-2,6 m, natomiast samice goryla są proporcjonalnie mniejsze. 9. Trudno jest zmierzyć, jak silny jest naprawdę goryl, ale szacunki wahają się, że jest od około 4x do 10x silniejszy od przeciętnego człowieka. 10. Goryle górskie żyją w Rwandzie, Ugandzie i Demokratycznej Republice Konga, na zielonych, wulkanicznych górach. Goryle nizinne żyją w lasach Afryki Środkowej i Zachodniej w Gwinei Równikowej, Angoli, Kamerunie, Republice Środkowej Afryki, Kongo, Gabonie i Demokratycznej Republice Konga. 11. Goryle będą pielęgnować się wzajemnie, czesząc się palcami i zębami. Pielęgnacja jest ważnym aspektem grup goryli, który pomaga nawiązać i wzmocnić więzi społeczne. 12. Małpy te spędzają dużo czasu na ziemi i każdej nocy robią nowe gniazda na ziemi. 13. Goryle są dużymi małpami, które pochodzą z Afryki. Zazwyczaj dzielą się one na dwie grupy. Goryl górski żyje w górzystych regionach środkowej Afryki, a goryl nizinny w płaskich, gęstych lasach środkowej i zachodniej Afryki. 14. Grupa goryli może mieć terytorium nawet do 41 kilometrów kwadratowych. 15. Goryle są zazwyczaj łagodnymi zwierzętami, które rzadko używają pełnej siły. Są one również zbudowane zupełnie inaczej niż ludzie, co czyni je bardziej wydajnymi wspinaczami i lepiej przystosowanymi do chodzenia na czworaka. 16. Są to największe żywe ssaki naczelne. DNA goryli jest bardzo podobne do DNA ludzi, od 95 do 99% i są one najbliższymi żyjącymi krewnymi ludzi po szympansach. 17. Goryle żyją w dość stabilnych grupach społecznych składających się z jednego dorosłego samca określanego zwykle jako srebrny grzbiet, ze względu na srebrne włosy na plecach, które sygnalizują pełne dorosłości oraz wielu samic z młodymi i niemowlętami. Gdy młode samce osiągną wiek 8-11 lat, zazwyczaj odchodzą od rodziny i albo dołączają do innej grupy, albo tworzą nowe grupy. 18. Goryl nizinny zachodni jest najliczniejszym z czterech podgatunków, a jego populacja jest często wymieniana na 100 tys.. Jednak ze względu na ich gęste, odległe siedliska, nikt nie wie na pewno, ile ich jest. 19. Obecnie siedlisko goryla górskiego ogranicza się do chronionych parków narodowych w dwóch regionach Afryki. Jedna grupa goryli mieszka w Parku Narodowym w Ugandzie. Druga grupa jest rozłożona na trzy parki narodowe w Demokratycznej Republice Konga, Ugandzie i Rwandzie. 20. Goryle mają okres ciąży wynoszący 9 miesięcy, tak jak ludzie. Młode ważą około 2 kilogramów, a ich rozwój jest mniej więcej dwa razy szybszy niż ludzi. 21. W niewoli goryle osiągają większe rozmiary niż na wolności, niekiedy przekraczając 310 kg. 22. Goryle są głównie roślinożerne, a większość ich diety składa się z liści, pędów i łodyg, niektórych owoców i niektórych małych zwierząt, takich jak gąsienice, ślimaki, termity i mrówki. 23. Goryle górskie są tak nieśmiałe, jak są silne. Ale gdy są zagrożone, mogą być agresywne. Biją się w klatkę piersiową i wściekle ryczą. Liderzy grup będą szarżować podczas zagrożenia. Matki będą walczyć na śmierć i życie, by chronić swoje młode. 24. Największy na świecie dziki goryl ważył 267 kg, kiedy został zastrzelony w Kamerunie, ale nie był tak wysoki jak inny goryl, który został zastrzelony w Kongo w 1938 roku. Ten miał 1,95 m wysokości i mierzył 1,98 m wokół klatki piersiowej. Miał 2,7 m rozpiętości ramion i ważył 219 kg. 25. Samice zaczną rodzić w wieku około 10 lat i będą miały potomstwo średnio co 3-4 lata. 26. Goryle górskie żyją w grupach do 30 osobników. Grupa prowadzona jest przez jednego samca alfa. Pytania i Odpowiedzi Jak silny jest goryl? Goryle są silne, bo w porównaniu z ludźmi, goryl jest nawet dziewięciu razy silniejszy od przeciętnego człowieka. Silny goryl może podnieść do 815 kilogramów, podczas gdy najsilniejszy strongman może podnieść maksymalnie tylko 410 kilogramów. Czy goryl zje człowieka? Goryle były kiedyś przedstawiane jako brutalne. Zabiłyby człowieka przy każdej okazji. To nie przypadek, że potworna gigantyczna małpa King Kong została przedstawiona jako goryl. Jakie są ciekawostki o gorylach? Goryle mają ręce i stopy jak ludzie, w tym przeciwstawne kciuki i duże palce u nóg. Niektóre goryle w niewoli nauczyły się używać języka migowego do komunikowania się z ludźmi. Goryle żyją około 35 lat. Śpią w nocy w gniazdach. Co jest specjalnego w gorylach? Goryle żyją w złożonych grupach społecznych, tworzą i używają narzędzi, okazują emocje. Goryle są jednym z naszych najbliższych żyjących krewnych i dzielą z ludźmi co najmniej 95% DNA. Czy goryle potrafią pływać? Nie, goryle nie umieją pływać. Dlatego też, tak wiele siedlisk goryli w ogrodach zoologicznych jest otoczonych dużą rzeką. 7gfLp.
  • bmjkwz87wn.pages.dev/138
  • bmjkwz87wn.pages.dev/14
  • bmjkwz87wn.pages.dev/217
  • bmjkwz87wn.pages.dev/286
  • bmjkwz87wn.pages.dev/355
  • bmjkwz87wn.pages.dev/85
  • bmjkwz87wn.pages.dev/40
  • bmjkwz87wn.pages.dev/42
  • bmjkwz87wn.pages.dev/295
  • goryle w nowojorskim zoo